13 lut 2013

Uji no Sato


Przyznaję, że teksty w stylu " Uji no Sato is the most affordable of our MaikoTea Maccha but is nevertheless a good choice for tea ceremony practice" robią na mnie ograniczone wrażenie. Szczególnie, jeżeli pisze tak sprzedawca (Maiko)
Z drugiej strony nie zniechęcają, podobnie jak cena. Dla  bogatego w dzieci garncarza zawsze ma to ostatnie duże znaczenie. 675 yenów za 40 gramową paczkę brzmi bardzo rozsądnie, ale może też budzić niepokój co do jakości.

w tle to nie parawan to śnieg za oknem














Pierwsze wrażenie - zapach. Otwarcie nowej paczki z zieloną herbatą a w szczególności z matcha to prawie zawsze cudowne doświadczenie. Na szczęście nie inaczej jest tym razem. Gęsty, słodkawo trawiasty aromat - zapowiada się dobrze myślę.














 

Kolor - głęboka soczysta zieleń. Bardzo drobne zmielenie.





























Nie używam nigdy sitka do przesiewania. Herbata ubija się jednak łatwo, nie pozostawiając nieroztartych grudek i tworząc bardzo ładną gęstą piankę.















Smak. Tu sprawa się komplikuje. Gdybym pisał to bezpośrednio po pierwszej sesji zachwycałbym się zapewne doskonałym zbalansowaniem goryczki i słodyczy. I chyba rzeczywiście byłem wtedy skłonny porównywać tę matchę do najlepszych, które piłem. Piszę jednak kilka tygodni potem i moja percepcja trochę się zmieniła a może to herbata z czasem straciła słodycz a zyskała ostrość. To nie jest nieprzyjemne. Raczej zaskakujące. 















 Ciekawe, bo kiedy tak zastanawiam się nad tym wszystkim od ekonomii poczynając na  wrażenich podniebienia kończąc jak w przypadku żadnej innej herbaty właśnie przy matcha zdaję sobie sprawę, że w końcu nie to jest istotne, ale atmosfera, kilka prostych czynności, obecność i ścieżka wydeptana przez psa za oknem.

 

 


 



5 komentarzy:

  1. Thank you for your post; I was searching for a review of this tea.

    OdpowiedzUsuń
  2. I do not know if it was understandable as a review. Generally speaking the price seems to adequate to quality. Strong bitterness may discourage if you really do not like this but nice coulour and easy to prepare. thanks for looking.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafiłem dzisiaj na Twojego bloga po raz pierwszy, ale widzę, że będę musiał przeczytać całego. Mało jest polskich blogów o herbacie, które przedstawiają wysoki poziom. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie, dziękuję a jeśli nie znasz to polecam ci po polsku:
      http://cha-herbata.blogspot.com/
      http://mao-cha.blogspot.jp/
      http://herbacianokaligraficznie.blox.pl/html
      http://liu-mulan.blogspot.com/
      http://morzeherbaty.pl/

      Usuń
    2. Dzięki wielkie, dwóch pierwszych nie znałem. Widzę, że będę miał trochę do poczytania :)

      Usuń