12 mar 2011

Toshiko Takaezu (1922-2011)




Nie była większa od niektórych swoich prac a jednak była jedną z najbardziej wpływowych kobiet w ceramicznym świecie. Nie tylko dla mnie.






Taką ją zapamiętałem. Druga połowa lat 90, czarno-białe zdjęcie starszej pani w Ceramics Monthly. Pokazuje jak podsusza toczoną formę. Zamiast poczekać by podeschła i można było podtoczyć doklejony wałek robi w niej małe ognisko z gazet. Wariatka. Zaraźliwa. Mam palnik, elektryczną opalarkę a mimo to wciąż robię sobie taką płonącą prasówkę. I wtedy myślę o niej.








“In my life I see no difference between making pots, cooking, and growing vegetables.They are all so related.However there is a need for me to work in clay.It is so gratifying and I get so much joy from it, and it gives me many answers in my life"






Słynie z prawie całkowicie zamkniętych form, praktycznie nieużywalnych ale każdą sesję zaczynała ponoć od wytoczenia czarek na herbatę.



zdjęcia pochodzą ze strony Toshiko Takaezu: the earth in bloom

6 komentarzy:

  1. Marku, Wojtku dziękuje za uwagę. Polecam guglowanie jej prac. Była niezwykle pracowita, więc może nie wszystko wam się spodoba ale warto imho.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszukam prac pani Toshiko, dziękuję za rekomendację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy wpis.
    Po woli cofam się w napisanych przez Ciebie wpisach. Znalazłam naprawdę dużo ciekawych informacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję Marto, za poświęcony czas

    OdpowiedzUsuń