Shiboridashi. Naczynie do parzenia gyokuro jednej z najlepszych czyli i najdroższych herbat japońskich. Jest to tak naprawdę czajnik. Niewielki (ten jest wyjątkowo duży 200ml ale niemal standard to 80 ml) bo herbata zacna. Nie potrzebuje rączki - herbatę zalewa się wodą o temperaturze 50-70 st. Nie ma też sitka - napar wydostaje się przez nacięcia między pokrywką a czerepem.
Nieoczekiwanie jest niezwykle wygodny, ja sam parzę w nim nawet hojicha choć to pewnie barbarzyństwo. cdn
btw. Jest jeszcze inny styl parzenia gyokuro nazywa się shzuku-cha i wykorzystuje naczynie podobne do chińskiego gaiwana bez podstawy. tu
ps
Przyznaję, że jeszcze dwa miesiące temu nie znałem nawet tej nazwy. Tu podziękowania dla Wojtka:-)
ps
Przyznaję, że jeszcze dwa miesiące temu nie znałem nawet tej nazwy. Tu podziękowania dla Wojtka:-)